Choć na świecie występuje ponad kilkadziesiąt gatunków tej rośliny to w Polsce najpowszechniej występuje facelia błękitna. Jest uwielbiana przez pszczoły a gdy zdarzy się tak , że gdzieś w pobliżu pasieki rolnik wysieje facelię to pszczoły pracują na niej praktycznie przez cały dzień. Nektar i pyłek rośliny bardzo odpowiadają pszczołom pod względem smakowym i zapachowym a ilość nektaru z kwiatów pozwala na zgromadzenie im sporych zapasów . Z badań wynika , że na 1 m2 plantacji faceliowej może pracować nawet 30 pszczół, a i tak każda wraca do ula z pełnym koszyczkiem i wolem pełnym nektaru, co nie zdarza się przy innych pożytkach. Facelia bardzo często uprawiana jest wyłącznie na pożytek pszczół, bo oprócz miodu człowiek nie ma z niej żadnego innego pożytku. Pożytek z facelii mają jednak zwierzęta hodowlane , bo dość szybko rośnie i jest bardzo odżywczą paszą. Rolnicy uprawiają ją sporadycznie ,bo uprawy facelii mają skłonność do zachwaszczania , zmuszeni są do stosowania środków chemicznych by je wyeliminować , ale te są bardzo szkodliwe dla pszczół , mają kłopot i wolą zrezygnować z jej uprawy na rzecz czegoś mniej kłopotliwego na paszę .Dlatego coraz częściej uprawą facelii zajmują się pszczelarze, którzy chcą dostarczyć pszczołom pożytku na terenach ubogich w inna roślinność. Warto nadmienić , że facelia nie lubi nawozów , bo wyrośnie bujniej , ale słabiej nektaruje . Wtedy pszczelarz zbierze miodu znacznie mniej a na dodatek jak wspomniałam jest szkodliwy dla pszczół . Żaden pszczelarz nie będzie szkodził swoim pszczołom dlatego można by powiedzieć , że są to uprawy w miarę możliwości ekologiczne a miód wysokiej klasy .