Pszczoły zrobiły dla nas co mogły-dały nam przepyszne i zdrowe miody. Teraz my robimy z nich różnego rodzaju smakołyki , by zaspokoić najbardziej wyszukane gusta. Większość z nich będzie ciekawym dodatkiem do prezentów świątecznych, urodzinowych itp. Dziś na warsztacie był miód z orzechami. Doskonała przekąska , w sam raz dla łasuchów , którzy uwielbiają słodycze. Orzechy zostały wyłuskane, oczyszczone i porządnie wysuszone w suszarni , następnie zalane miodem . Miód zawdzięczamy pszczołom a orzechami obrodził nas nasz stary , poczciwy orzech . Nie wiemy ile ma lat, był już w sadzie , kiedy się tu sprowadziliśmy 16 lat temu. Wygląda jeszcze zdrowo, ale wymaga pewnych zabiegów kosmetycznych tu i ówdzie , więc wkrótce się za niego zabierzemy. Latem daje cień, jesienią sypie orzechami i liśćmi. Wiewiórki tylko czekają na orzechowe żniwa, wystarczy dla nas i dla nich , choć podział jest niesprawiedliwy , bo my jeszcze musimy po nich posprzątać. Obowiązek gospodarza- one są tylko gośćmi .